Wielki sukces inauguracyjnego spotkania Sekcji Błotnej sprawił, że pojawiła się propozycja następnej wycieczki. Tym razem samochodowo-pieszej.
W programie: zupełnie beznadziejne poszukiwanie mikołajka w Mechalinkach, spacer ku (ale nie po) Rewie Mew, wypatrywanie co ciekawszych kaczek zimujacych na zatoce przy pomocy lunety ornitologicznej, wizyta w rezerwacie Beka oraz
kawa u Krysi
Z przyczyn obiektywnych impreza musi sie odbyc za dnia. Wstępna propozycja to przyszły tydzień, co do daty dziennej myślę ostatecznie porozumiemy się w sobotę/ niedzielę.
Chętni proszeni o impulsy wstępne.