Na bezrybiu
Do Gdańska przybył (a jest połowa września) pierwszy wyiceczkowiec w tym sezonie. MS Europa. Z utęsknieniem czekamy, na pworó starcyh dobrych czasów i możliwość pokazywania turystkom ze statków piknęgo Trójmiasta. Zwiedzania Gdańska z przewodnikiem było dla (głównie amerykańskich) gości fantastyczną atrakcją, bo jak uczy dośiwadczenie czesto o istnieniu grodu nad Motławą nie mieli pojęcia i zachwyt to miasto wzbudzało zawsze.
Na trojmiasto.pl piszą, że na rok 2021 spodziewanych jest 49 wizyt w Gdańsku (plus jeszcze niepotiwerdzona liczba wizyt w Gdyni). To mało w stosunku do poprzedniego roku, było 134 wizyt, ale na bezrybiu… Oczywiście te wizyty trzeba będzie jescze potwierdzać. Ach, gdzie te dzisiątki autkarów, któe czekały, by zawieźć gości do Malborka, Sopotu, albo pod Neptuna! Oby szybko wszystko wróciło do normalności.
Na pocieszenie została nam turystyka krajowa. Jakby więcej małych grup rodzinnych z południa Polski decyduje się na zwiedzanie Gdańska, a przewodnicy z utęsknieniem wypatrują przecież takich okazji!
Pozostają nam w jesienno zimowej scenerii, która powoli nadchodzi książki i wykłądy. Obojętnie jaki będzie przyszły sezon, musimy być do niego perfekcyjnie przygotowani!
Leave a comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.