Do portów w Gdyni oraz w Gdańska zawija co roku tysiące statków. Od wielkich tankowców, po małe drobnicowce, wszystkie one pełne są tajemniczych znaków wymalowanych na dziobie, rufie albo na burtach. Warto poznać ten niezwykły język.
Co to jest IMO?
Zwiedzanie Gdyni z przewodnikiem lub wycieczka po Gdańsku sprawiają, że oswajamy się ze statkami. Zwykle najpierw rzuca się w oczy nazwa jednostki. Najczęściej widać ją na burcie albo tak jak na poniższym zdjęciu może ona znajdować się na rufie. Tutaj nazwa zapisana jest na dwa sposoby: alfabetem łacińskim oraz znakami języka chińskiego. Angielski i chiński zawsze były najpopularniejszymi językami morza! Poniżej znajduje się nazwa portu macierzystego, wskazanego przez armatora, a jeszcze niżej rzecz bardzo ważna. IMO.
Wiele statków może nosić tę samą nazwę, ale numer IMO (International Maritime Organization) jest zawsze unikalny i składa się z 7 cyfr jednoznacznie identyfikujących każdy statek na świecie o tonażu brutto powyżej 300 GT (lub w przypadku statków pasażerskich powyżej 100 GT). Należy pamiętać, że „tonaż brutto” (GT) nie jest miarą wagi, lecz… pojemności. To temat na osobny artykuł.
Uwaga, gruszka!
Bardzo ważny i obowiązkowy w oznakowaniu jest symbol przypominający niedokończoną, odwróconą „trójkę”. Oznacza on, że jednostka wyposażona jest w gruszkę dziobową, element kadłuba pozwalający znacznie ograniczyć opór falowy i tym samym pozwolić statkowi na rozwinięcie większych prędkości przy zużyciu mniejszej ilości paliwa.
Na powyższym zdjęciu gruszka jest doskonale widoczna, ale przy większym zanurzeniu element ten znajduje się całkowicie pod wodą. Stąd ostrzeżenie na burcie.
Jakie zanurzenie?
Ster strumieniowy
Na burcie białego wycieczkowca, tuż nad lustrem wody można spostrzec trzy tajemnicze symbole. Dwa identyczne: litera „X” wpisana w okrąg, a na prawo od nich znak przypominający wentylator. Wszystkie one oznaczają, że w tym miejscu, pod wodą znajdują się stery strumieniowe. Stery te, to bardzo efektywne pędniki ustawione prostopadle do burty znacznie zwiększające manewrowość statku w porcie albo np. pozwalające niezwykle precyzyjnie utrzymywać pozycję statku nawet przy sztormowej pogodzie na morzu.
Znak wolnej burty
Po lewej natomiast znajduje się bardzo ważna informacja o dopuszczalnym zanurzeniu. Trzeba pamiętać, że statek ma inną wyporność w wodach mocno zasolonych, a inną w słodkich. Inaczej zachowuje się w zimie, inaczej latem. Statek może się maksymalnie zanurzyć do górnej krawędzi linii odpowiedniej dla strefy, w której się znajduje.
W tym przypadku litery oznaczają:
TS – tropikalna linia ładunkowa dla wody słodkiej
S – linia ładunkowa dla wody słodkiej
T – tropikalna linia ładunkowa
L – letnia linia ładunkowa
Z – zimowa linia ładunkowa
ZAP – zimowa linia ładunkowa dla Północnego Atlantyku
Symboli występujących na burtach statków jest oczywiście więcej, ale te są najważniejsze i najczęściej spotykane. Statki mają poza znakami na burtach także inne tajemnice, choćby kolor burty, który bardzo często jest czerwony. To jednak temat na kolejne artykuły… Albo na zwiedzanie Trójmiasta z przewodnikiem. Nic tak nie oswaja z morzem, jak wycieczka po Gdańsku, Gdyni czy Sopocie. Zwłaszcza po Gdyni.
Ostroga Pilotowa w Gdyni
Najlepsze w Trójmieście miejsce do oglądania wchodzących i wychodzących z portu statków znajduje się w Gdyni. Świetnie widać je z tarasu Muzuem Emigracji, jeszcze lepiej z Ostrogi Pilotej (lub Ostrogi Pilotów, jak się ją czasem nazywa).