Widok jest niesamowity. Roboty-rozbitkowie wychodzą na brzeg opuszczonej Stoczni Cesarskiej. Człekokształtne istoty zbudowane są ze szczątków wielkiej historii tego miejsca: części silników okrętowych, trasowanych blach i całego złomu jaki pozostał po piątej niegdyś na świecie stoczni. Paradoksalnie to one, powołane do istnienia ręką artysty przypominają o chwalebnej przeszłości i stawiają ludziom pytanie o przyszłość terenów stoczniowych.
Młode Miasto
Pasjonującą historię tego miejsca opisałem szerzej w osobnym artykule Stocznia Cesarska. Tu wspomnę tylko, że nieopodal, 600 lat temu rozwijało się Młode Miasto. Była to krzyżacka alternatywa dla niepokornego Gdańska, która została usunięta z dziejów tuż po odejściu Zakonu i przywrócenia polskiej władzy królewskiej nad miastem. Niewiele śladów pozostało także po nieodległych, potężnych fortyfikacjach nowożytnych. Bastiony w tym miejscy wzniesiono w XVII wieku, by zabezpieczyć bogaty Gdańsk przed wrogami.
Ślady przeszłości które pozostały: ceglane magazyny, kuźnie i warsztaty, pochodzą w większości z przełomu XIX i XX wieku. Stanowią one unikatowy krajobraz poprzemysłowy, któremu warto się przyjrzeć.
Zwiedzanie Stoczni Cesarskiej
Wycieczka w to jeszcze mało znane miejsce może być znakomitym uzupełnieniem zwiedzania Europejskiego Centrum Solidarności z przewodnikiem. Szlak składa się z 13 przystanków, a jego przejście zajmuje około godziny. Opowiada o początkach tej zarządzanej przez marynarkę wojenną stoczni. O jej rozwoju, czasach wojennych, gdy powstawały tu niesławne u-booty i powojennej rozbudowie, która w pewnym momencie uczyniła Stocznię Gdańską jedną z największych na świecie.
Szlak opowiada także o ludziach, zwłaszcza ludziach Solidarności, bo to właśnie tutaj rozpoczęły się przemiany, które ukształtowały współczesny świat. Najlepiej wspomnieć o tym w słynnej Sali BHP, gdzie Lech Wałęsa podpisywał Porozumienia Sierpniowe.
Kuźnia
Warto wejść do Kuźni i przy dźwiękach łoskotu maszyn obejrzeć potężną 800-tonową prasę hydrauliczną. Architekturę przemysłową najlepiej podziwiać przechodząc ulicą Narzędziowców. Trzeba uważać, ponieważ w niektórych halach wciąż trwa produkcja stoczniowa. Swoją siedzibę ma tu między innymi stocznia Sunreef Yachts, której najsłynniejszym klientem jest jeden z najlepszych tenisistów świata, Rafael Nadal.
Czas przywrócony
Okazały budynek dyrekcji został niedawno wyremontowany. Przywrócono mu niedawno zegar, utracony w 1945 roku. Nie wszystkie budynki miały tyle szczęścia co Dyrekcja. Sporo hal niszczeje i stanowi atrakcję dla miłośników opuszczonych miejsc.
Przyszłość Stoczni Cesarskiej
Jaka jest przyszłość stoczni? Z pewnością tereny są niezwykle atrakcyjne. Produkcja przemysłowa raczej tu nie wróci, należy spodziewać się loftów, klubów i biur. Miejsca w rodzaju budowanego w Warszawie kompleksu dawnej Fabryki Norblina. Jaki będzie dokładny kształt przyszłej zabudowy Stoczni Cesarskiej na razie nie wiadomo. Warto śledzić stronę stoczniacesarska.pl, na której znajduje się mnóstwo informacji o tym miejscu.
Tymczasem zapraszam do zwiedzenie Stoczni Cesarskiej z przewodnikiem. To tylko 15 minut spacerem od centrum Gdańska!