Brama Wyżynna oddaje w pełni potęgę i majestat dawnego Gdańska. Jest początkiem Drogi Królewskiej, którą kroczyli najwięksi władcy Polski i Europy. Jest też pełna tajemnic i ukrytych przekazów, dlatego to od niej warto rozpocząć układając plan zwiedzania Gdańska.
W późnym średniowieczu Główne Miasto otoczone było zbudowanymi za panowania Krzyżaków ceglanymi murami, basztami i bramami. Fortyfikacje te spełniały swoje zadanie, lecz do czasu. Udoskonalenie sztuki wojennej, w tym szczególnie artylerii sprawiło, że kruszenie murów stało się łatwiejsze. Tak więc obrońcy, chcąc ocalić swoje miasto musieli wznieść nowocześniejsze i potężniejsze fortyfikacje.
Nowożytne fortyfikacje Gdańska
Począwszy od XVI wieku, czerpiąc z doświadczeń holenderskich, niemieckich i włoskich rozpoczęto wznoszenie potężnych fortyfikacje nowożytnych. Zamiast murów miasto otoczono potężnymi wałami ziemnymi. Rolę baszt zajęły basteje, a potem do dziś istniejące w południowej linii fortyfikacji Gdańska bastiony. Głównych wejść do miasta strzegły bramy, wśród których najważniejszą i najokazalszą była Brama Wyżynna.
Willem van den Block
Z początku stała tu skromna, przypisywana Hansowi Kramerowi ceglana budowla, lecz rosnący w siłę Gdańsk potrzebował nie tylko solidnej bramy obronnej, lecz także arcydzieła architektury na miarę – już wkrótce – jednego z 20 największych miast świata! Silne więzy handlowe łączyły miasto z Niderlandami, dokąd przez gdański port eksportowano polskie zboże. Stamtąd często pochodzili artyści, dzięki którym udając się na zwiedzanie Gdańska z przewodnikiem holenderscy turyści z zachwytem mówią: „Jak w domu!”.
Spośród niderlandzkich twórców w Gdańsku zasłużenie największą sławą cieszy się rodzina van den Blocke, twórcy wielu pięknych budowli, pomników i dzieł sztuki. Ojciec rodu, Willem, przybył do Gdańska jako doświadczony rzeźbiarz i architekt pracujący wcześniej w Antwerpii, Królewcu czy Siedmiogrodzie. To Willem van den Blocke w 1588 roku nadał Bramie Wyżynnej oryginalny kształt, przypominający antwerpską bramę św. Jerzego.
Gdańsk XIX wieku
Gdańska Brama Wyżynna była wielokrotnie restaurowana, jednak najistotniejsze zmiany zaszły dopiero w drugiej połowie XIX wieku. W tym czasie fortyfikacje wieku XVI nie spełniały już w pełni wymagań pola walki, a przede wszystkim rozwijające się miasto potrzebowało przestrzeni pod nową rozbudowę. Rozpoczęto likwidację ziemnych obwałowań. Zlikwidowano m.in. dziedziniec z okalającymi go skrzydłami od strony Zespołu Przedbramia, nadając ostateczny kształt także fasadzie wschodniej bramy i… pozostawiając budowlę stojącą samotnie. Stąd właśnie wielu turystów podziwiających Bramę Wyżynną dziwi się:
Co to za brama obronna, skoro można ją po prostu obejść?
Gdy budowla przestała już pełnić funkcję bramy wjazdowej, mieścił się tu miejski odwach, później biura podróży (przed wojną Norddeutscher Lloyd, po wojnie Orbis), przez pewien czas sklep Cepelii, a dziś znajduje się tu informacja turystyczna.
Manieryzm niderlandzki
Pisząc o Bramie Wyżynnej trzeba wspomnieć także innego z niderlandzkich artystów, Hansa Vredemanna de Vries. Był prawdziwym człowiekiem renesansu: malarzem, architektem, projektantem fortyfikacji i grodów. Stworzył między innymi serię obrazów dla Ratusza Głównego Miasta. Postać ta, zasłużona dla Gdańska z pewnością zasługuje na odrębny artykuł. To właśnie on stworzył szereg zaczerpniętych m.in. ze starożytności wzorników, z których korzystano przy projektowaniu detali Bramy Wyżynnej.
Na fasadzie wschodniej warto zwrócić uwagę na charakterystyczne boniowanie z motywami roślinnymi oraz pilastry, między którymi znajdują się trzy przeloty: główny i dwa mniejsze po bokach dla ruchu pieszego. Do każdego z przelotów wiódł niegdyś zwodzony pomost, częścią fortyfikacji nowożytnych była przecież także fosa.
Architraw bramy zawiera trzy sentencje łacińskie, z których środkowa jest przejawem poczucia humoru dawnych gdańszczan.
Pierwszy z napisów głosi:
Z prawej strony przeczytamy:
Z kolei środkowy napis głosi:
Niewątpliwie ten ostatni tekst jest mądry i nobliwy. Warto jednak zwrócić uwagę, że jest on rozbity na dwie linijki. Gdy przeczyta się tylko drugą:
RUM OMNIUM FUNDAMENTA, tłumaczenie wygląda już zupełnie inaczej. „Rum jest Podstawą wszystkiego!”
Gdańska triada heraldyczna
Trzy herby: Polski, Prus Królewskich oraz Gdańska występują na zabytkach miasta powszechnie. Triada na Bramie Wyżynnej jest jednak najokazalsza. Biały orzeł, podtrzymywany przez anioły z herbem „Ciołek”, Stanisława Augusta na piersi, jak przystało na znak królewskiej władzy w znajduje się w środku. Po jego prawej (od strony wycieczki po lewej) czarny orzeł z wzniesionym mieczem reprezentujący Prusy Królewskiej, po drugiej stronie natomiast znany wszystkim herb Gdańska flankowany przez lwy.
Od strony wschodniej natomiast, oblicowanej w 1884 roku zobaczymy herb Hohenzollernów. Wojna (o czym można przekonać się w Muzeum II Wojny Światowej) stosunkowo łagodnie obeszła się z Bramą Wyżynną. Budowla przetrwała, restauracji wymagało boniowanie i triada heraldyczna a rekonstrukcji wymagała część z figur lwów wieńczących budowlę.
Lupa przewodnika
Kto chciałby dokładniej przyjrzeć się Bramie Wyżynnej, polecam swój dawny skrypt napisany na kursie przewodnickim: