W czasach, gdy Gdańsk zdominowany był przez luteran i kalwinów, tutejsi katolicy mieli kłopot z miejscem do modlitwy. Z pomocą przyszedł król Jan III Sobieski i tak powstała jedyna barokowa świątynia w historycznym sercu Gdańska. Przed wojną nie można było podziwiać w pełni jej piękna. Dlaczego dziś jest to możliwe, podpowiada jedna z linii na pobliskim chodniku…